Polowanie na komputer sprzed dwóch tysięcy lat

Amerykańscy badacze planują ponownie zbadać wrak, w którym znaleziono słynny mechanizm z Antykithiry, uchodzący za najstarszy komputer świata. Urządzenie z I wieku p.n.e. pozwalało m.in. na synchronizowanie kalendarzy czy przewidywanie zaćmienia słońca. Nie znamy niczego, co wykazywałoby podobny stopień skomplikowania, a co zostałoby zbudowane przed XVIII wiekiem. W tym roku, naukowcy otrzymali do dyspozycji kombinezon, w którym panują warunki takie, jak na powierzchni. Można w nim zejść od razu na dno (120 metrów), pozostać tam pięć godzin po czym wynurzyć się bez ryzyka dekompresji. “To tak, jakbyś przywdział na siebie łódź podwodną“- powiedział jeden z badaczy. W 1900 roku odkrywcy wraku mogli spędzić na dnie jedynie 5 minut. Przy jednorazowym podejściu, archeonurkowie mogą więc zostać do 60 razy dłużej! Dla porównania, jeszcze w latach 70′ czas ten wynosił zaledwie dziesięć minut. Kombinezon wykonany został ze stopów aluminium. Ma zaimplementowane pędniki, oddycharkę (rebreather, tj. urządzenie które umożliwia wymianę zamkniętą gazową), zręczne chwytaki, a także oświetlenia, kamery i inne gadżety przydatne do pracy w tak trudnych warunkach. Producent nazwał kombinezon Exosuit, lecz zachodni dziennikarze pieszczotliwie porównują go do zbroi Iron Mana. Mi przypomina raczej stroje astronautów. I pomyśleć, że pierwotnie był zaprojektowany do pracy w… oczyszczalni ścieków w Nowym Jorku. Czy okaże się cennym wsparciem dla archeologów, dowiemy się już we wrześniu. Amerykanie mają nadzieję odnaleźć zaginione fragmenty urządzenia, a po cichu liczą na jeszcze jedną maszynę tego typu.
Wszystkie gadżety na jednej inforgrafice
Co się gapisz?
Tańczę gangam style!
Kotwica sprzed 2000 lat